sobota, 2 czerwca 2012

Avon Super Magnify Mascara Black i Brown Black

Nie jestem zbyt wymagajaca co do maskar. Najwazniejsze dla mnie jest to aby tusz nie sklejal mi rzes. Zazwyczaj kupuje tusze pogrubiajace gdyz moje rzesy sa z natury dosc dlugie lecz bardzo jasne. Uwazam jednak iz brakuje im gestosci. Z tad moj wybor Super Magnify Mascara od Avon. To juz moje trzecie opakowanie.




Kupujac ten tusz sugerowalam sie zachecajacymi reklamami w gazetach i katalogach. A oto obietnica producenta:
"Pierwsza syntetyczna szczoteczka, która ma ponad 1000 włosków - dwa razy tyle co zwyczajna. Włoski docierają do każdej rzęsy i precyzyjnie je podkreślają. Stożkowaty kształt włosków pomaga szybko wydłużać i rozdzielać rzęsy. Ułatwia też aplikację. Zawiera sferyczne, elastyczne drobinki, które powiększają się i odpychają nawzajem, perfekcyjnie rozdzielając rzęsy, a zarazem je pogrubiając, bez pozostawiania grudek."
Zaciekawiona kupilam. A oto szczoteczki kolor czarny i barazowy. jak widac malo sie od siebie roznia.



Jesli chodzi o moje rzesy to jestem bardzo zadowolona. Tusz daje mi naturalny nie teatralny efekt, na codzien i do pracy. Na impreze juz sie nie nadaje. Co do trwalosci utrzymuje sie caly dzien- nie osypuje sie co jest bardzo istotne. A oto porownanie moich rzes nie pomalowanych i pomalowanych:









Najlepiej maluje sie ta maskara na sposob zygzakowaty. Dzieki temu rzesy sa pieknie rozdzielone, nie posklejane i tusz nie odbija sie na powiekach czego nie cierpie.

7ml tuszu kosztuje 35zl w cenie regularnej, mnie udalo sie go kupic w promocji za 19.99zl

1 komentarz:

  1. bardzo podobny do Little Red Dress! mysle, ze to fajny kosmetyk :)

    OdpowiedzUsuń